kwi 24 2020

PŁONIE ZNICZ


Komentarze: 0
teksty 

Zapalam znicz, na cmentarzu moich grzechów
Pochowałem dni te bez uśmiechu
Były we mnie, dziś je tu pogrzebałem
Ani trochę wątpliwości nie miałem
Zbyt dużo ich było, by nosić je w sobie
Dlatego dziś dla siebie to robię
Zrzucam z siebie, ciężar z barków
Będę silniejszy, jak wstanę o poranku
Lecz dziś jeszcze, nad tym grobem uklęknę
I przed bogiem przyrzeknę
Aby nigdy nic, nie powaliło mnie na podłogę
Słaby juz nigdy być nie mogę
Zbyt wiele razy, życie dawało w plecy cios
Przez to nie jeden siwy włos
Stres, nerwy były na porządku dziennym
Małolat bał się być tu dzielnym
Zabierali uśmiech każdego dnia
Studnia smutków bez dna
Dziś z tym koniec, na grobie tych dni płonie znicz
Życie to poligon, Codźień tu ćwicz
Zapal tez znicz, na grobie swoich słabości
Życie to jebany pościg
Nie pozwól aby ktoś mówił ze jesteś nikim
Wzoru na szczęście nie weźmiesz z matematyki
Płonie znicz, dziś ostatnia moja łza
Będę brał co los mi da
Nigdy nie pozwolę żeby uśmiech mi zabrali
Pozdrowienia dla prawdziwych ziomali

bobik1988   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz